Co zrobić żeby mieć prywatny hotspot bioróżnorodności? Wystarczy założyć miniłąkę kwietną w ogrodzie, na działce, a nawet na balkonie czy tarasie. Zapewni ona nie tylko przyjemny widok i zapach ale będzie też w naturalny sposób filtrowała dostające się do domu powietrze, bo rośliny pochłaniają pyły tworzące smog, a do tego obniżają temperaturę. 

Taka nanołąka jest do tego łatwa i tania w utrzymaniu, no i oczywiście pożyteczna dla środowiska bo jest wsparciem dla owadów zapylających, a dokładnie ratunkiem od śmierci głodowej w mieście. 

Jak zasiać i pielęgnować własną łąkę kwietną?