o jakie fajne opisy/tagi dodałem tu do tej audycji : chillout folk i autumn mix. Więc chyba wszystko jasne. Audycję sklejałem za dnia, mając właśnie taką zgniłkową aurę za oknem, mokro-jesienną, gdzie najweselszym kolorem wśród niewielkiej palety jest brąz, mooooże czerwień, jak znajdziesz jeszcze gdzieniegdzie muchomora na spacerze.

Wbrew opisowi ja bardzo lubię ten klimat, ten czas i taką własnie aurę dekadencką, bo człowiek na spacerze robi się bardziej INSIDE i więcej dzieje się w serduszku a nie pod stopami. i do takiej sytuacji między innymi jest ten godzinny soundtrack. Bo w fotelu z herbatą to też jest opcja. pionteczka!