Warszawskie wieżowce: hot or not?
2022-12-23
zdjęcie: Gerd Altmann
Wyobrażacie sobie, że Pałac Kultury i Nauki, Warsaw Spire, Varso i pozostałe kilkanaście stołecznych wysokościowców stoi… pod Warszawą? Albo że codziennie wjeżdżacie windą na 20 piętro gdzieś przy rondzie ONZ, bo tam mieści się przedszkole, przychodnia, albo urząd? Badania nad postrzeganiem warszawskich wieżowców, które przeprowadził
dr Bartosz Barański dowodzą, że jako użytkownicy warszawskiej przestrzeni nie mamy co do nich większych oczekiwań. Akceptujemy ich centralne położenie i funkcje, które pełnią. Lubimy oglądać je z daleka, ale mieszkać w sąsiedztwie wieżowca raczej nie chcemy.
– Wieżowce wpisują się w syndrom NIMBY ( od ang. not in my back yard): tak, ale nie na moim podwórku. Są obiektem konfliktu społeczno-przestrzennego - podsumowuje geograf.
Posłuchajcie, który ze stołecznych wysokościowców uważany jest za najładniejszy, jakie znaczenie ma płeć w postrzeganiu architektury i jak pracuje się w ogromnych biurowcach.
Kolejny odcinek „Stacji Warszawa” we wtorek o 14.30. Zaprasza Kasia Wojtasik.
Audycja powstaje we współpracy z miastem stołecznym Warszawa.