Tomasz Świątek o sukcesie Igi i warszawskim turnieju BNP Paribas Poland Open.

Z tatą najlepszej tenisistki świata rozmawiamy o sporcie w wykonaniu córek i jego własnym, wychowywaniu młodych sportowców i zbliżającym się turnieju tenisowym w stolicy.

- Nie mam recepty na to, jak wychować małego sportowca. Jedyne, co mogę podpowiedzieć młodym rodzicom, to wytrwałość i dążenie do celu, ale w taki sposób, żeby to dziecko zakochało się w danej dyscyplinie sportu. To ono musi chcieć coś robić, a nie rodzic, który chce bardziej niż dziecko. W naszym przypadku tak się stało – chyba nieświadomie rozbudziłem miłość do tenisa u obu córek, to nie było zamierzone. Gdy w naszej karierze był trudny moment – miałem trudności finansowe, to dziewczyny namawiały mnie na jeszcze jeden i kolejny turniej. To był bodziec – zrobić wszystko, żeby one były spełnione w tym, co robią.

Co było dalej, wiemy.

BNP Paribas Poland Open od 25 do 31 lipca na kortach Legii. W drabince głównej zagrają 32 zawodniczki ze światowego rankingu WTA, m.in. Yulia Putintseva, Shuai Zhang i Magdalena Fręch.

- Dla Igi liczba punktów zdobyta na tym turnieju niewiele pomoże czy zaszkodzi. Naszym celem jest budowanie wartości dodanych dla innych zawodniczek. Chciałbym, żebyśmy mogli się pochwalić kilkoma  innymi dziewczynami, że figurują w pierwszej setce rankingu WTA. Mamy oczywiście Magdę Fręch i Magdę Linette, ale turniej chce dawać szanse młodym dziewczynom, żeby mogły szybciej budować ranking.

Turniej to okazja do wspólnego kibicowania, m.in. w specjalnie utworzonej przy kortach Warszawskiej Strefie Turniejowej. 

Kolejny odcinek „Stacji Warszawa” we wtorek o 14.30. Zaprasza Kasia Wojtasik. Audycja powstaje we współpracy z miastem stołecznym Warszawa.