Subiektywnie: najlepsze gry roku

2021-01-24

Zdjęcie: ChristianaT

2020 dla wielu branż nie był łaskawy. Nie można tego powiedzieć o branży gier komputerowych. Przez ostatni rok wyszło wiele świetnych gier, a o większości z nich mówiliśmy już w Tutorialu. Postanowiliśmy zebrać dla was nasze ulubione gry roku 2020 w jednym miejscu.

Ogrywali i gadali: Kamil Michałowski i Marcin Osiadacz

 

Cyberpunk 2077 (PlayStation 4, Google Stadia, Xbox One, PlayStation 5, Project Scarlett, Microsoft Windows)

Oczywiście po premierze wiele było kontrowersji wokół Cyberpunka i jego kształtu. O tym możecie posłuchać tutaj. Mieliśmy też okazję spotkać się z człowiekiem, który opowiedział nam o muzce w grze. Do rozmowy z P.T. Adamczykiem również odsyłamy tutaj.

W tym momencie jesteśmy już po kilku mniejszych hotfixach oraz jednym dużym patchu, który praktycznie umożliwia granie w sposób bezproblemowy. Cyberpunk 2077 to tytuł obowiązkowy dla każdego fana RPG-ów.

Call of Duty: Warzone (PlayStation 4, Xbox One, Microsoft Windows)

Darmowy tytuł typu Battle Royal prosto od Activision. Warto zaznaczyć, że Warzone to gra całkowicie darmowa. Jeśli szukacie fajnej gry multi, żeby w "realistycznych" warunkach postrzelać się z ekipą - to koniecznie sprawdźcie COD: Warzone

 

Ghost of Tsushima (PlayStation 4)

GoT to Sandbox stworzony przez studio Sucker Punch. Przenosimy się w nim na tytułową japońską wyspę Tsushima, gdzie jako XIII-wieczny samuraj toczymy walkę z mongolskim najeźdźcą, by pomścić śmierć przyjaciół i uratować ojczyznę. Dla mnie osobiście jedna z najlepszych gier "single" z roku 2020! Więcej zresztą możecie posłuchać tutaj.

 

Tony Hawk's Pro Skater 1 + 2 (PlayStation 4, Xbox One, Microsoft Windows)

Bardzo długo wzbraniałem się przed podejściem do gry mojego dzieciństwa. THPS to fajna opcja na weekend, ale jeśli tak jak ja przekatowaliście go w każdą stronę - odpuśćcie sobie i podstawcie "starego dobrego" Tony'ego Hawka w takiej wersji, jaka siedzi w waszej głowie.

 

SnowRunner (PlayStation 4, Xbox One, Microsoft Windows)

Na zakończenie tego bardzo subiektywnego podsumowania wklejam grę, która jest dla mnie odskokiem. Czasem przychodzi taki moment dla każdego gracza, że potrzebuje odskoczni, nie chce nam się grać on-line, nie chcemy zbytnio zagłębiać się w gry fabularne, potrzebujemy po prostu oddechu. Taką właśnie grą jest dla mnie "SnowRunner". Wcielamy się w rolę trackera, przewozimy ciężkie sprzęty, wielkimi ciężarówkami, które możemy do siebie dostosowywać i tuningować. Wiem, że to brzmi jak marzenie każdego 6-7-latka, ale mimo tego, że ma 30 lat bawiłem i bawię się świetnie za każdym razem SnowRunnera. To fajny tytuł, który daje dużo swobody i bardzo dużo "oddechu".

Tekst: Kamil Michałowski