Sobieskiego 100 – legendarne warszawskie „szpiegowa”
2022-03-11
Ile prawdy, a ile miejskich legend jest w historii opuszczonego budynku?
Podobno na imprezach w tamtejszym klubie więcej było kałasznikowów niż gości. Podobno ktoś mieszkał tam jeszcze w latach dwutysięcznych. Podobno nie można było tam wejść bez rosyjskiego paszportu. Podobno dziś nadal w budynku da się włączyć światło. Jak widać wielki, opuszczony budynek na Mokotowie pobudza wyobraźnię i karmi od lat miejskie legendy.
Wybudowany dla radzieckich dyplomatów, opuszczony pod koniec lat osiemdziesiątych, z niejasną historią w początkach XXI w. budynek z początkiem marca zagościł na ustach warszawiaków. W następstwie agresji Rosji na Ukrainę miasto zdecydowało się przejąć bezprawnie zajmowaną nieruchomość i po remoncie przeznaczyć na mieszkania dla uchodźców.
Łukasz Ostoja–Kasprzycki z PoWarszawsku przybliża historię pierwszego zamkniętego osiedla w Warszawie.
Odwiedzamy punkt pomocowy na Dworcu Wschodnim
Zaangażowanie nie słabnie, tak jak i potrzeby: w punktach pomocy uchodźcom przybywa zaangażowanych wolontariuszy, ale znacznie więcej przybywa samych uchodźców. Odwiedziliśmy z mikrofonem punkt na Dworcu Wschodnim, którego prace koordynuje Jarosław Pycior.
Posłuchajcie, jak wygląda pomoc udzielana przyjeżdżającym do Warszawy i jak włączyć się w działania pomocowe.