"Prawdziwie polskie techno" gra orkiestra dęta
2021-03-04
Poznajcie Fanfarę Awanturę i... ruszajcie do tańca!
W ofercie utworów tanecznych na najnowszej płycie Fanfary Awantury znalazły się polki, walcerki i sztajer. W tytule albumu przekornie za to stoi "techno". - Interesuję się muzyką elektroniczną i etniczną. Kręci mnie w tych obu stylistykach ten sam element - pewna transowość, powtarzalność. W moim odczuciu są to zbliżone style muzyczne. Tytułem albumu postanowiłem je nieco połączyc i włożyć przysłowiowy kij w mrowisko, ale... chyba się nie udało - mówi z uśmiechem Michał Fetler, lider orkiestry Fanfara Awantura. "Prawdziwie polskie techno" to płyta oparta na muzyce tradycyjnej z południa Polski, zaaranżowanej współcześnie na dziewięcioosobową orkiestrę.
Doświadczenie w prowokowaniu do tańca Fanfara ma niemałe, początkowo muzycy sięgali po muzykę bałkańską. Po drodze Michał Fetler zaangażował się w projekt Polmuz, który koncentrował się na stuletniej muzyce z Wielkopolski, nowe brzmienie Fanfary jest w pewnym sensie pochodną polmuzowej płyty.
Na pewno pamiętacie kawałek Pogodno, w którym Górniczo - Hutnicza Orkiestra Dęta robi paparara. Fetler zaczynał w orkiestrze górniczej i do dziś mocno wierzy w siłę dużych zespołow. - Kto kiedyś znalazł się na koncercierasowego brassbandu będzie wiedział, na czym polega fenomen orkiestr. Instumenty dęte emitują dużą dawkę energii, to faktycznie fizyczny proces wysyłania wiązki energii w postaci fali dźwiękowej. Orkiestra dęta jest wspniałą maszyną muzyczną! To wynalazek wojenny - kiedyś zagrzewały armie do walki, powodowały dźwiękami strach - mówi kompozytor. Fanfara Awantura tworzy w czasach pokojowych, ich muzyka ma służyć do tańca. Mogą zagrać wszędzie, bez specjanego nagłosnienia, co udowodnili dawno temu grając m.in. przed namiotem na zniszczonym wichurą festiwalu Sziget. I graliby dalej, gdyby tylko było to możliwe, bo to właśnie występy na żywo są esencją tej orkiestry.
Gdyby ktoś w "Prawdziwie polskim techno" poczuł jednak niedosyt tytułwoego gatunku, to remiks numeru "Polka dziadek" popełnił sam Michael Mayer. Czy można bardziej zbliżyć się do tego gatunku?
Tekst: Kasia Wojtasik