fot. T. Kaczor / Widok wystawy Prawobrzeżne w Muzeum Warszawskiej Pragi

Wszystkie, jak głosi tytuł, związane były z prawą częścią miasta. Helena Rzeszotarska założyłą szkołę, Maria Czaplicka organizowała spektakularne wyprawy naukowe, Hanna Hirszfeldowa była wyjątkową lekarką, Stanisława Umińska najpierw grała w teatrze, a potem jako zakonnica pomagała dziewczynom. Do tego: Wanda Szrajberówna działająca na rzecz rzemieślników, Towa Rubin, której spełnieniem marzeń był wyjazd do Palestyny, Józefa „Buba” Czuperska – uzdolniona pływaczka i trenerka, Jadwiga Czajka – harcerka i powstanka i Ninel Kameraz-Kos, która zasłynęła z prowadzenia salonu artystycznego i malarstwa.

To jednak biografie, które nie mieszczą się w jednozdaniowym opisie.

– Nie wszystkie te historie są proste i z dobrym zakończeniem. Wybory kobiet podejmowane w imię samorealizacji w różnych pokoleniach okazują się podobne. To ciągłe przekraczanie pewnych barier i ciągle wątpliwości, czy ta decyzja jest słuszna – mówi Jolanta Wiśniewska, kuratorka wystawy. –  Kobiety, o których opowiadamy to postacie kompletnie nie znane. Ukryte za plecami mężczyzn i w historii różnych instytucji. Pamiętane przez konkretne środowiska, ale szerzej nie opowiadane – dodaje.

Kolejny odcinek „Stacji Warszawa” we wtorek po godz. 16.00. Audycja powstaje we współpracy z miastem stołecznym Warszawa.