Pezet i Onar kontra neapolitańska mafia!
2020-05-05
Posłuchajcie, co Pezet ma wspólnego z Camorrą i w jakich okolicznościach powstał klip do numeru "Maradona". 😉
Spontanicznie wybraliśmy się do Neapolu kręcić klip do kawałka "Maradona". Zawitaliśmy nawet na osiedle Vele di Scampia. Ktoś nam powiedział, że to problemy i raczej jest tam niebezpiecznie. Miasto "słynie" między innymi z tego, że rosła tam w siłę włoska mafia - Camorra. Nie zdążyliśmy jeszcze wyjść z samochodu, a już były gwizdy, "no photo" i inne historie - wspomina Pezet. Wjechaliśmy do takiego skłotu. Bez okien, w środku spalone samochody, butelki, strzykawki. Kręciliśmy niemal szeptem. Nagle wjechał pan na skuterze. Powiedział, żebyśmy się nie bali, bo jest "animatorem" tego miejsca.Onar dodaje, że w ekipie był też tłumacz, który aż do tego momentu nie wyszedł z samochodu i prosił, żeby tam nie jechać. 😅
"Animator" powiedział, że nie możemy tu być i zaczął pytać, kim tu jesteśmy i dlaczego. Poprosił o podanie ksywki, ksywkę mu wpisałem w Google, wysłał gdzieś SMS-a, poczekaliśmy pięć minut, ktoś oddzwonił i dostaliśmy zgodę: mamy dwadzieścia minut, a potem musimy stąd jechać i do widzenia - mówi Pezet."Nic się nie stało, ale było śmiesznie. Powstał bardzo spontaniczny klip".
Płomień 81 powrócił po 14 latach!
Więcej historii na Youtubie Radia Kampus i w podkaście "Kampus Takeover" - jest o nowej płycie "Szkoła 81", wieloletniej znajomości z Onarem; Pezet mówi o "lokalnym patriotyzmie" i przywiązaniu do Ursynowa.