MacGyver, Drużyna A i Generał Daimos.

2022-07-04

Fot. YouTube/MacGyver, Drużyna A i Generał Daimos.
Autor: Paweł Mączewski

Koniec wielkiej niewiadomej dla osób, które od lat 90. zastanawiały się, w jaki sposób skończyły się ich ulubione seriale i kreskówki z czasów dzieciństwa. Teraz dzięki poświęceniu kilku godzin mojego życia każde z was dowie się, jak wyglądały ostatnie odcinki MacGyvera, Dryżyny A czy Generała Daimosa.

Nieustraszony

Mało kto wie o tym, że David Hasselhoff zanim został memem, grał nie tylko w „Słonecznym patrolu”, ale jeszcze wcześniej w „Nieustraszonym” („Knight Rider”). Widzowie śledzili w nim przygody Michaela Knighta (David Hasselhoff), który prowadził gadający samochód.

Serial pierwotnie był emitowany od września 1982 roku do kwietnia 1986 roku i doczekał się czterech sezonów. Ostatni odcinek nosił tytuł „Voo Doo Knight”. Michael musiał w nim zmierzyć się z kobietą, która dzięki specjalnym czipom w klipsach na uszy miała zdolność hipnozy swoich ofiar (hej, to były lata 80.). Chwilowo zamroczony Michael odzyskał władanie nad swoim ciałem w samą porę, by nie zginąć pod gruzami wysadzonego w powietrze budynku. Odcinek kończy się tym, że nasz bohater dostaje trzy dni urlopu, który zamiera spędzić z koleżanką z pracy.

Jako ciekawostkę warto dodać, że fani serialu dzielili się swoimi spostrzeżeniami, że idealnym zakończeniem serii byłby odcinek, który puszczono znacznie wcześniej i nazywał „Zapach róży” (The Scent of Roses”). Michael zostaje w nim postrzelony przez grupę bandytów. Po wyjściu ze szpitala postanawia porzucić swoje życie mściciela i ożenić się ze swoją miłością — jasnowłosą piosenkarką. Przestępcy jednak nie zapominają o Michaelu i w trakcie ślubu dochodzi do zamachu na jego życie. Wybranka jego życia ginie zasłaniając własnym ciałem kulę przeznaczoną dla naszego bohatera. Pogrążony w smutku i chęci zemsty postanawia raz jeszcze usiąść za kierownicą niesamowitego auta.

Drużyna A

Serial doczekał się 5 sezonów i był emitowany w latach 1983-87. Aktorzy „Drużyny A” wiedzieli, że ich czas w tym serialu dobiegał końca. Powodem była malejąca oglądalność. W odcinku „The Grey Team” aktor grający rolę szalonego Murdocka miał na sobie koszulkę z napisem „Fini”. Traf chciał, że wyemitowano ten odcinek jako przedostatni, więc finałem stał się nagrany wcześniej „Without Reservations”. „Buźka” zostaje postrzelony przez mafię w restauracji, gdzie pracuj Murdock. Umrze, jeżeli szybko nie dostanie pomocy. Trzeba czym prędzej powiadomić o sytuacji „Hannibala” i „B.A.”. Nie będzie to jednak takie proste.

Odcinek nie miał pościgów, wielkich wybuchów, ani scen, w których członkowie Drużyny tworzą wymyślne wojenne machiny do walki ze złymi ludźmi. Zamiast tego była niepewność i bezradność naszych bohaterów. Oczywiście pod koniec nasi protagoniści wygrywają, ale ciekawie było popatrzeć, jak Drużyna A radzi sobie w tak ekstremalnej sytuacji.

Generał Daimos

To absolutnie zrozumiałe, że gdy Ziemię atakuje wielki robot, trzeba wtedy wysłać mu naprzeciw innego robota. Jeżeli jesteście ciekawi, jak skończył się konflikt pomiędzy przypominającymi aniołów Bamisianami, a Ziemianami, to ostatecznie zapanował pokój. Jeden z głównych antagonistów serii Richiter po tym, jak udaje mu się uśmiercić Olbana — tyrana i despotę, postanawia popełnić samobójstwo. Zrozumiał bowiem, że ludzie są jednak wspaniałym gatunkiem i troch głupio wyszło, że przez blisko 44 odcinki historii próbował ich wszystkich zabić. Główny bohater i jednocześnie osoba prowadząca Daimosa — Kazuya — wreszcie może poświęcić się miłości do Eriki. Miło.

Tsubasa - Kapitan Jastrząb

Kto nie interesuje się piłką nożną? No na przykład ja, mimo to śledziłem za dzieciaka prypetie drużyny Tsubasy. I nigdy nie pogodziłem się z polską nazwą „Kapitan Jastrząb”. W ostatnim odcinku emitowanym przez Polonia 1 Tsubasa słyszy, że jak zdobędzie trzy gole w meczu o puchar, zostanie zabrany do Brazylii. Nasz bohater oczywiście zdobywa te bramki, jednak to nie koniec jego potyczek na murawie. Nie wszyscy wiedzą, że powstały kontynuację jego przygód, ale nie pytajcie mnie o nie — przecież wspomniałem na początku, że nie lubię piłki.

MacGyver

Dajnie mi gumę do żucia i zapałkę, a zrobię z tego samolot” — tak mniej więcej brzmiał żart bazujący na umiejętnościach MacGyvera. Był trochę nerdem, trochę telewizyjnym Indianą Jonesem i żywym tutoraliem, co można zrobić z niczego (próbowaliście kiedyś?). W przeciwieństwie do poprzedników MacGyver miał szansę się pożegnać ze swoją publicznością. Zamykając siódmy sezon Richard Dean Anderson podziękował widzom za wspólną przygodę. Natomiast sam MacGyver dowiedział się, że jest ojcem, ma dorosłego syna i odjechał z nim na motocyklach w siną dal. Miło.