Artur Barciś: wszelkie ograniczenia w świecie sztuki zubożają

2020-09-11

Aktor związany z Teatrem Ateneum był gościem Roberta Malinowskiego i "Rozmowy Radia Kampus". W audycji zdradzamy kulisy powstawania serialu "Miodowe lata". Kto wiedział, że odcinki powstawały we wnętrzach Teatru Żydowskiego na obracanej scenie przy udziale publiczności? 

Sitcom kojarzył mi się z takim serialem, w którym aktorzy się wygłupiają, śmiech leci z puszki i wszystko wydaje się głupie. Byłem aktorem dramatycznym i nie chciałem tego robić. Reżyser Maciej Wojtyszko, z którym znaliśmy się z Teatru Ateneum, przekonał mnie do tego, że będziemy to grali bardzo poważnie. Po latach, gdy ogląda się "Miodowe lata", to wszystko jest podszyte dramatem i to jest śmieszne!
 

W "Rozmowie Radia Kampus" Artur Barciś wspominał współpracę między innymi z Jerzym Hoffmanem, Andrzejem Wajdą i Krzysztofem Kieślowskim.

Oni byli wyjątkowymi ludźmi, wyjątkowymi artystami, praca z nimi to była wielka przygoda. Z Andrzejem Wajdą współpracowałem krótko, w "Człowieku z żelaza" miałem krótki epizod, w większości wycięty, oraz w "Wielkim tygodniu". "Dekalog" Krzysztofa Kieślowskiego jest w kanonie szkół filmowych na całym świecie! Był on reżyserem światowego formatu. To nie jest tak, że każdy może nim być - był wyjątkowym człowiekiem, filmowcem, wszystko w nim było wyjątkowe.
 

 

 

Pytaliśmy też o szanse młodych filmowców. Aktor wymienił między innymi Jana P. Matuszyńskiego, Macieja Pieprzycę i Jana Komasę.

Nie wiem, na ile są w stanie przekroczyć próg, by być tej miary reżyserami, ale jeżeli "Boże Ciało" Jana Komasy było kandydatem do Oscara - to na pewno z jakiegoś powodu!
 

Robert Malinowski podpytał również o poprawność polityczną w komedii i nowe kryteria przyznającej Oscary Amerykańskiej Akademii Filmowej. "Wszelkie ograniczenia w świecie sztuki zubożają" - mówi Artur Barciś.

 

 

"Rozmowa Radia Kampus" w każdy piątek o 10 na 97,1 FM i www.radiokampus.fm.

Audycję przygotował Jasiek Olejniczak