Aktualności

Domek, garaż, podjazd, na nim samochód, od frontu równo przystrzyżony trawnik. Kopiuj-wklej. Niby schemat, ale… Amerykańskie przedmieścia to jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli Stanów – prawdziwe laboratorium społeczne, które jak w soczewce skupia radości i bolączki mieszkańców USA. Nic dziwnego, że twórcy od lat stawiają suburbia przed kamerą. Tegoroczny American Film Festival również podąża tym tropem – ikoniczne przedmieścia wyznaczają rytm identyfikacji wizualnej festiwalu i ramy opowieści o samym programie wydarzenia.

16. AFF (6–11 listopada, Wrocław) traktujcie więc jako suburbia właśnie, nad którymi powiewa flaga wszystkich stanów kina. Wśród sąsiadek i sąsiadów zamieszkujących Americanowe osiedle znaleźli się m.in.: Pete Ohs, Lena Góra i Charli xcx, odpowiednio: reżyser i aktorki występujące w „Erupcji”, czy Richard Linklater – zobaczymy aż trzy jego dzieła: „Na przedmieściach”, czyli odę do najntisów z 1996 roku, oraz dwie najnowsze produkcje: „Nową falę” i „Blue Moon”. Poza tym we Wrocławiu zobaczycie najnowszy film Jima Jarmuscha, wybór filmów o amerykańskiej polityce czy kilka przedziwnych komedii z początku lat 2000.

 

W audycji Normalnie o tej porze Bartoszowi Pergołowi o tegorocznym programie festiwalu opowiadała jego dyrektorka, Ula Śniegowska.

Kalendarz wszystkich seansów i wydarzeń znajdziecie na stronie https://www.americanfilmfestival.pl/